Tawerna... lubił je jednak zawszę są za niskie. Walnął głową w sufit. Jęknął. Musiał kucając. Ale w tawernach... Tak jednak łatwiej znaleźć pracodawcę... jest. ,,Ktoś chcę najemnego zabójcę? Proszę, oto ja!" - Pomyślał Bacari - ,,Najlepszy z najlepszych!"
I już po chwili nie dość że dostał piwo gratis to jeszcze hajs.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz